Zabawę można przeprowadzić na dwa sposoby — jako paluszkową pokazywankę-sztuczkę lub masażyk odwrażliwiający receptory dotykowe. Za każdym razem będzie ona stymulować ruch i wyobraźnię dziecka, a poprzez opanowywanie tekstu — pamięć, uwagę słuchową i mowę.
Wykonywanie sztuczki z palcami ćwiczy dłonie i zdolności motoryczne — niezbędne na późniejszym etapie edukacji oraz przy precyzyjnych pracach. Zabawa Idzie kominiarz po drabinie z powodzeniem może zatem być wykorzystywana podczas terapii dysgrafii. Z kolei masażyk dostarczy dziecku doznań poprzez dotyk i skórę, wzbogacając proces poznawania świata oraz pobudzając rozwój połączeń neuronalnych. Obie formy zabawy będą stymulować rozwój mózgu.
Zabawy na rączki i paluszki są odpowiednie dla dziecka w każdym wieku.
Wiek: od 2 r.ż.
Idzie kominiarz po drabinie — zabawa paluszkowa
Zabawę rozpoczynamy od skrzyżowania dłoni, tak by stykały się grzbietami, a palce jednej odpowiadały palcom drugiej. Potem recytujemy wierszyk: Idzie kominiarz po drabinie, fiku-miku, już w kominie! Kiedy kominiarz idzie, palce splatają się ze sobą. Następnie na fiku-miku dłonie należy przekręcić do wewnątrz, tworząc komin. Przewrotkę należy tak wykonać, aby jeden kciuk znalazł się w otworze zrobionym z pozostałych palców.
Idzie kominiarz po drabinie,
(splatamy ze sobą kolejne palce)
fiku-miku,
(przewrotka z dłoni)
już w kominie!
(machamy kciukiem w utworzonym kominie)
Prosta treść i zaskakujący efekt gwarantują zmotywowanie dziecka do wykonania ćwiczenia, ale przede wszystkim pozytywnie wpłyną na jego wyobraźnię. Opanowanie ćwiczenia z kominiarzem i powtarzanie go zmniejsza ryzyko dysgrafii, ponieważ jest to precyzyjne operowanie palcami i dłońmi, wspierające rozwój manualny i motorykę małą.
Dla dużo młodszych dzieci wprowadzeniem do tej zabawy może być paluszkowa pokazywanka Miś w grocie.
Idzie kominiarz po drabinie — masażyk
Masażyki i zabawy paluszkowe na plecach dziecka to jedna z pierwszych form komunikacji pomiędzy niemowlęciem a rodzicami lub opiekunami. Ważne jest nie tyle wykonywanie ruchów i gestów idealnie jak w instrukcji, ile swobodna zabawa i komunikacja z maluszkiem poprzez dotyk. Można zatem wprowadzać dowolne modyfikacje. Taka zabawa dostarczy obu stronom wiele radości.
Jest to również dobry sposób na wzmocnienie więzi emocjonalnej między dzieckiem a rodzicem.
Można wykonać wierszyk o kominiarzu w krótszej, ale też w rozbudowanej wersji, którą prezentujemy poniżej:
Idzie kominiarz po drabinie
(spacerujemy po plecach dziecka dwoma palcami)Po drabinie..., po drabinie...
(wspinamy się coraz wyżej i wyżej)
Fiku miku — już w kominie!
(łaskoczemy dziecko po szyi i wkładamy palce za kołnierzyk)Tu zadzwoni
(poruszamy płatkiem ucha)Tu zapuka
(popukujemy dziecko lekko w główkę lub gdzie popadnie)Dzień dobry panie Kluka!
(dajemy dziecku całuska)
Zabawy z wierszykiem Idzie kominiarz po drabinie
Obie formy zabawy z wierszykiem Idzie kominiarz po drabinie (pokazywanka i masażyk) wpisują się w ćwiczenia niezwykle istotne z punktu widzenia integralnego rozwoju dziecka i późniejszego funkcjonowania w dorosłym życiu. Nie są one trudne, ale ich rezultaty pozostają nieocenione. Zdecydowaną zaletą zabaw na palce i rączki jest również to, że możemy wykonywać je wszędzie, bez specjalnego miejsca czy akcesoriów.
Tematyka
kominiarska pozwala natomiast rozszerzyć zasób słownictwa dziecka oraz
jego wiedzy o świecie. Można przeprowadzić ciekawą rozmowę z dzieckiem,
opowiedzieć mu o specyfice i znaczeniu pracy kominiarza, a także o jego
symbolice i przesądach. Podczas zajęć terapeutycznych warto dołączyć
związaną z ćwiczeniem kolorowankę.
Komentarze
Prześlij komentarz